czwartek, 10 listopada 2011

znowu śpiący

Znowu śpioch... Lubię je szyć chociaż najwięcej problemu sprawiła mi jego piżamka.
Dzisiaj już powędruje do nowej właścicielki. Mam nadzieję,że się spodoba, bo był
robiony na ostatnią chwilę :) Czyli prawie jak zawsze w ostatnim czasie.
Plan na weekend- kartki,kartki i jeszcze raz kartki i coś tildowego mam na oku do uszycia.
A że będę sama przez te kilka dni-to nudzić się nie będę.

I jak już standardowo coś mi się ładnego uda zrobić, co idzie praktycznie na zaraz w świat to jest paskudne światło, a moja skromna cyfrówka nie chce ładnie focić ;(

6 komentarzy:

  1. śliczniutki-słodziutki,pozdrawiam i zapraszam do mnie na candy.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj kochana ... już wiem, co od Ciebie będę chciała :)))
    ... no nie ma opcji - ŚPIOSZEK WYMIATA :)))
    zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia :)))
    pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń