Liście lecą z drzew, liście lecą z drzew... A nawet i śnieg leci z nieba... Za oknem coraz bardziej jesienno-zimowa aura. To deszcz, to śnieg mróz, a potem słońce i piękna złota jesień...
Na parapecie stoi dorodna dynia, czeka na to aż coś z niej powstanie. Tylko co? :)
A w tak zwanym między czasie powstają kartki. Ostatnio na chrzciny młodej damy Blanki. Wybór padł na różową ;)
Dziękuje za wszystkie odwiedziny i komentarze. Czas wrócić już na dobre do blogowania...ale czy czas na to pozwoli? Mam nadzieję,że tak. W końcu o godzinę dłużej śpimy, więc przy dobrej organizacji zyskujemy tą godzinę...
Pozdrawiam gorąco :*
Na parapecie stoi dorodna dynia, czeka na to aż coś z niej powstanie. Tylko co? :)
A w tak zwanym między czasie powstają kartki. Ostatnio na chrzciny młodej damy Blanki. Wybór padł na różową ;)
Dziękuje za wszystkie odwiedziny i komentarze. Czas wrócić już na dobre do blogowania...ale czy czas na to pozwoli? Mam nadzieję,że tak. W końcu o godzinę dłużej śpimy, więc przy dobrej organizacji zyskujemy tą godzinę...
Pozdrawiam gorąco :*