poniedziałek, 29 października 2012

Liście lecą z drzew...i karteczki powstają

Liście lecą z drzew, liście lecą z drzew... A nawet i śnieg leci z nieba... Za oknem coraz bardziej jesienno-zimowa aura. To deszcz, to śnieg mróz, a potem słońce i piękna złota jesień...
Na parapecie stoi dorodna dynia, czeka na to aż coś z niej powstanie. Tylko co? :)
A w tak zwanym między czasie powstają kartki. Ostatnio na chrzciny młodej damy Blanki. Wybór padł na różową ;)

Dziękuje za wszystkie odwiedziny i komentarze. Czas wrócić już na dobre do blogowania...ale czy czas na to pozwoli? Mam nadzieję,że tak. W końcu o godzinę dłużej śpimy, więc przy dobrej organizacji zyskujemy tą godzinę...

Pozdrawiam gorąco :*



niedziela, 7 października 2012

zaległości

Trochę zaległości... Nie mam czasu ostatnio na bloga. Kartki też robione na ostatnią chwilę, bo i zamówienia nietypowo na ostatni dzwonek... Ślubne karteczki. Dwie były do wyboru i padło na tą z ptaszkami ;)